czwartek, 1 stycznia 2015

2014 - co to był za rok ... ?


Zupełnie nie wiem kiedy zleciał 2014 rok.
Tyle się wydarzyło. To był cudowny rok. Nic dodać nic ująć.
W styczniu po raz drugi zostałam mamą. Na świat przyszła moja druga córeczka. Aż trudno uwierzyć, że już niedługo będziemy świętować jej roczek.




Doświadczenie macierzyńskie nie było mi obce, lecz po prawie sześciu latach przerwy trzeba było przypomnieć sobie wiele rzeczy od nowa.
Teraz zupełnie inaczej podchodzę do bycia mamą niż kiedy urodziłam moją pierwszą córeczkę.
Jestem bardziej wyluzowana, mądrzejsza, spokojniejsza.
Dziewczynki się uwielbiają. Starsza opiekuje się młodszą, a młodsza szaleje za starszą.
Wiele rzeczy w tym roku uległo w moim życiu przewartościowaniu. Praca zeszła na plan dalszy. Teraz Rodzina jest dla mnie numerem 1.




Relacje z moją starszą córeczką uległy zacieśnieniu. Mam dla niej więcej czasu, zrozumienia i cierpliwości.
Moja pierworodna poszła w tym roku do pierwszej klasy. Nie tylko świetnie sobie radzi, ale także uwielbia chodzić do szkoły.
W 2014 roku straciła dwa mleczne zęby z czego jest bardzo dumna. My też :-)
Tak się zmieniła przez ten rok... Dziś przeglądałam zdjęcia ze stycznia 2014. Z dziecka przeistoczyła się w dziewczynkę.




W tym roku ze względu na najmłodszą latorośl, nie pojechaliśmy na wakacje zagraniczne. Wybraliśmy się za to w Bieszczady, gdzie było wspaniale. Pogoda nas rozpieszczała, korzystaliśmy z basenów w Polańczyku i spacerowaliśmy po górskich szlakach.









Po wakacjach wróciłam do pracy. Ale postanowiłam w połowie nadal być na urlopie macierzyńskim i w połowie pracować. Naprawdę polecam. Za dwa tygodnie kończy mi się urlop macierzyński i będę teraz pracowała nieco więcej.
W listopadzie założyłam bloga. Już od jakiegoś czasu nosiłam się z tym zamiarem, ale wiecie jak to jest przy dwójce dzieci, w tym jednym maleńkim.
Dopiero teraz byłam w stanie tak zorganizować sobie dzień, by wieczorem siąść do bloga.
Moje życie od tego momentu nieco się zmieniło. Blog mnie wciągnął. Jest z nim sporo pracy, ale naprawdę to lubię.
Mam dużo pomysłów i mam nadzieję, że to wypali. Że Wam się podoba i nadal będzie podobało. Że polubicie zaglądanie na mojego bloga.
Przede mną udział w kilku ciekawych spotkaniach. Relacje niebawem.
Napiszcie o czym chcielibyście poczytać.
Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz - niech ten Nowy 2015 rok będzie dla Was po prostu wspaniały!








2 komentarze: