Dziś łatwy przepis na wykwintny niedzielny obiad. Jeśli chcecie uraczyć rodzinkę czymś naprawdę pysznym, a przy okazji nie zrujnować sobie portfela - to danie dla Was.
Przepis pochodzi z mojej ulubionej książki kucharskiej "Pyszne 25" Anny Starmach. Uwielbiam wszystkie trzy jej książki z przepisami. Dania są łatwe w przygotowaniu, przepyszne i niedrogie.
Składniki (dla 4 osób):
- polędwiczka wieprzowa (około 500 g)
- 15-20 suszonych śliwek
- 50 ml whisky
- 250 ml śmietanki kremówki (ja daję około 300 ml)
- 4 szalotki
- garść orzechów włoskich
- 2 łyżki masła klarowanego
- 200 g kaszy gryczanej
- świeży tymianek
- sól, pieprz
- 350 ml wody
Przygotowanie:
Polędwiczkę myjemy i kroimy w plastry. Posypujemy solą, pieprzem i świeżym tymiankiem. Odstawiamy na chwilkę.
W międzyczasie śliwki kroimy w paseczki, zalewamy whisky i mieszamy. Szalotki kroimy w drobną kosteczkę.
Polędwiczki podsmażamy na patelni na maśle klarowanym po 3 minuty z każdej strony.
Mięso wyjmujemy z patelni i odkładamy na talerz. Na patelnię, na której smażyło się mięso wrzucamy szalotki.
Gdy się zeszklą, dodajemy śliwki z whisky, mieszamy i gotujemy parę minut, aż alkohol wyparuje. Następnie dodajemy śmietankę. Całość należy zagotować. Jeśli chcecie, by sos był bardzo gęsty należy użyć 250 ml kremówki. Im więcej jej dodamy, tym sos będzie rzadszy. Wszystko zależy od nas.
Na patelnię wrzucamy mięso i dusimy około 15 munut aż będzie miękkie, a sos gęsty. Na koniec doprawiamy do smaku.
Mięso się dusi, a my podsmażamy na patelni na maśle kaszę gryczaną. Dodajemy 350 ml wody, szczyptę soli i gotujemy pod przykryciem 20 minut.
W międzyczasie siekamy i prażymy na małej patelni garść orzechów włoskich. Gdy kaszą wchłonie całą wodę, dodajemy do niej przygotowane orzechy.
Polędwiczki serwujemy z kaszą gryczaną z orzechami i sosem śliwkowym. Niebo w gębie!
Życzę Wam wyśmienitej niedzieli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz