czwartek, 4 grudnia 2014

Skład pod lupą czyli jak wybrać mleko modyfikowane dla niemowląt


Kiedy nasza przygoda z karmieniem piersią z różnych względów się kończy, musimy zadecydować jakie mleko modyfikowane podamy dziecku. Rodzice kierują się w tym wyborze różnymi przesłankami. Pytają o opinie znajomych lub pediatrę, czasami decyduje smak mleka lub to czy jest ono lekkostrawne, czy zawiera określony składnik mający wpływ na to czy owo lub to czy jest ono ekologiczne.

Niedawno, także ja stanęłam przed dylematem jakie mleko modyfikowane powinnam wybrać dla mojej młodszej córeczki. Zaczęłam szperać, czytać i analizować.  Nie jestem chemikiem, ale wiem, że wybór tego, co nasze dziecko będzie spożywało do 3-go roku życia jest niesamowicie ważny. I ważne jest także to, by podejść do tego świadomie i odpowiedzialnie. Nie posiłkowałam się opinią innych. Postanowiłam sprawdzić, jakich składników nie powinno mieć dobre mleko modyfikowane i na tej podstawie podjąć późniejszą decyzję.


Pisząc mój post, posiłkowałam się informacjami z różnych artykułów zagranicznych, jednak najbardziej pomógł mi: "How To Find the Safest Organic Infant Formula" znaleziony na stronie www.foodbabe.com napisany przez Charlotte Vallaeys, która ogólnie mówiąc zajmuje się bezpieczeństwem konsumentów w USA. Oto lista składników, których nie powinno być w mleku modyfikowanym dla dzieci:

Przetworzone cukry rafinowane - syrop kukurydziany, maltodekstryna

W mleku kobiecym w dużych ilościach występuje węglowodan o nazwie laktoza. W mleku krowim, na bazie którego produkowane jest mleko modyfikowane, laktozy jest dużo mniej. Producenci mleka modyfikowanego nie uzupełniają tej brakującej ilości laktozą, gdyż jest ona droga. Zamiast laktozy używa się więc substancji słodzących pochodzenia roślinnego np. syropu kukurydzianego, maltodekstryny lub syropu z brązowego ryżu.

Olej palmowy lub oleina palmowa

Mleko matki zawiera spore ilości różnych kwasów tłuszczowych. Na wzór tego, w mleku modyfikowanym również można znaleźć różne oleje. Zamiast naturalnie występującego w kobiecym mleku kwasu palmitynowego, w mieszankach znaleźć można olej lub oleinę palmową. Kwas palmitynowy z oleju palmowego różni się od kwasu palmitynowego znajdującego się w mleku matki, a organizm ludzki nie przyswaja ich prawidłowo. Nieprzyswojony kwas palmitynowy z oleju palmowego reaguje w jelitach dziecka z wapniem, tworząc pianę. Przyczynia się to także do zatwardzeń.

Kwas dekozaheksaenowy (DHA) i kwas arachidonowy (ARA) pozyskiwane przy użyciu heksanu

Zarówno DHA, jak i ARA są nowymi składnikami w przemyśle spożywczym, a efekt ich długofalowego przyjmowania nie jest jeszcze poznany. Do pozyskiwania tych składników wykorzystywany jest heksan - rozpuszczalnik będący trującym związkiem.  
Jak twierdzi mgr Bartosz Kopczyński prowadzący bloga www.wisenutrition.wordpress.com "zawsze istnieje ryzyko, iż związek ten w sytuacji produkcji masowej może nie zostać usunięty i dostanie się do gotowego produktu. Okazuje się że pewne ilości heksanu zostają w preparacie (około 0,2% w stosunku do tłuszczu)!".

Substancje konserwujące - palmitynian askorbylu, beta karoten

Substancje konserwujące przeważnie stosowane są w mlekach modyfikowanych zawierających w swoim składzie oleje DHA i ARA, ponieważ zapobiegają ich jełczeniu.

Sztuczne składniki odżywcze - nukleotydy, tauryna, l-karnityna, l-metionina

Nukleotydy wytwarza się w procesie hydrolizy drożdży.
Tauryna z kolei wytwarzana jest sztucznie na dwa sposoby: przy użyciu kwasu siarkowego czyli toksyny, która jest karcynogenna lub azyrydyny, która jest niebezpiecznym związkiem zanieczyszczającym powietrze.
Do wytworzenia syntetycznej l-karnityny wykorzystuje się epichlorhydrynę - związek chemiczny podejrzewany o bycie rakotwórczym.
L-metionina często spotykana jest w mieszankach na bazie mleka sojowego. Pozyskuje się ją wykorzystując m.in. toksyczny cyjanowodór.

Zachęcam Was, Drodzy Rodzice, by przyjrzeć się składowi mleka, które chcecie podawać swojemu dziecku. Tak, jak skrupulatnie analizujemy etykiety produktów spożywczych kupowanych dla reszty rodziny.  Niech to będzie Wasza samodzielna, świadoma i odpowiedzialna decyzja.





19 komentarzy:

  1. My jeszcze się karmimy piersią moja ma 18 mies ale za to jak musiałam ją zostawić z kimś pierwszy raz dostała bebiko i okropnego uczulenia po nim dostała bebilon i było wszystko ok :)
    Moim zdaniem lepiej zainwestować w droższe mleko niż wciskać dziecku jakieś chemie

    Zapraszam do nas i do obserwacji bloga http://ciazaimlodemamy-blogosobisty.blogspot.com/
    Mi się wasz podoba będe zaglądać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bebiko i bebilon ma taki sam skład różni się tylko opakowaniem - informacja z infolini Nutricia

      Usuń
  2. Dziękuję i pozdrawiam :-) Z pewnością będę do Was zaglądać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Do 3 roku życia? Po roku nie ma sensu podawac mm. Piers - to co innego. Poza tym fajny artykul.

    OdpowiedzUsuń
  4. W niektorych mlekach jest tez glutaminian sodu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej. Bardzo fajny i pouczający tekst. Ja mam prawie 4 m córcię i sporadycznie podawałam Nan Pro, bo mała generalnie jest na piersi. Ostatnio zaprotestowała zupełnie i tylko pierś. Mozesz podac jakie mm wybralas?

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło mi, że wpis się podobał. Mam nadzieję, że pomoże Ci w przyszłości w wyborze mleka modyfikowanego. Ja wybrałam takie, które zawierało najmniej składników podanych przeze mnie w poście. Nie ma jednak takiego mm, w którym żaden ze składników z artykułu nie występuje :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma mleka modyfikowanego, które jest idealne. Dlatego zachęcam do analizy składu i wyboru najlepszego naszym zdaniem. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy w takim razie możesz podać jakie konkretnie wybrałaś mleko? Myślę, że wielu mamom pomogłabyś z wyborem. Po to chyba jest ten blog, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie! Moim celem było zwrócenie uwagi Rodziców, na to by przy wyborze mleka modyfikowanego uważnie czytali jego skład. Jest to jednak tylko jeden z czynników, które bierzemy pod uwagę przy wyborze mleka. Dziecko może mieć np. alergię na dane mleko lub nie tolerować jego smaku. Dlatego bardzo proszę traktować mój wpis jako wskazówkę i pomoc, a nie jako gotowe rozwiązanie. Bardzo proszę o kontakt prywatny, wówczas chętnie pomogę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. a co z olejem rybnym który teoretycznie jest bardzo zdrowy ale w praktyce zatrucie środowiska powoduje że ryby są równocześnie magazynem toksyn i trucizn?

    OdpowiedzUsuń
  12. My używałyśmy mleka Bebilon Profutura ze względu na brak oleju palmowego, natomiast zawiera tauryne i nukleotydy. Mogę szczerze w tejchwili polecić mleko Nan ale te po zmianie z nowym składem produkowane od września 2018. Nie posiada żadnego z wyżej wymienionych składników ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie różnie jest z tym mlekiem, niektóre powodują problemy z brzuszkiem, więc po prostu trzeba kupić i sprawdzić, bo jak wiadomo każde dziecko inaczej reaguje. Słyszałam że https://humana-baby.pl/ ma bardzo dobre mleczko i wiele maluchów z niego korzysta.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle że mm pozbawione kwasu palmitynowego są jeszcze bardziej odległe w swym składzie (a zwłaszcza strukturze tłuszczy) od mleka matczynego... Te problemy żołądkowe są zresztą sprawą osobniczą, nie regułą chemiczną.

    OdpowiedzUsuń